Twierdza Zdobywców

Lord Pawello

Co sądzicie o 2 edycji?
Mi się bardzo podoba, wole ją, niż 1 ED. Wink

Balder

I bardzo dobrze, w końcu po to robi się nowe edycje. Smile

Ja co prawda nie grałem w żadną edycję, jednak nie co się orientuję. Jednymi słowy, 2. edycja przedstawia dość wysoki poziom, jeżeli mozna tak powiedzieć o eRPeGu.
Ale najważniejsze co można powiedzieć o nowym "Młotku" to magia. W tej grze czarodziej może być na prawdę kimś Very Happy

.

Szczerze mówiąć, choć moim liderem jest D&D 3 ed., to mam wielką ochotę zagrać w choćby krótką kampanię w Warhammer'a Smile

.
Na żal, aby to ziściło się, bedę musiał chyba pojechać do kumpla do Lęborka Laughing

Rennard

Fajnie byłoby pograć, ale z ceną to oni przeadzili. Wolę juz sobie kupić Monastyr+dodatki (tyle samo mi wyjdzie) a i przy okazji wspomoge polski światek fantasy;)

Roele

Co tu ukrywać. I ja bym zagrał, no ale podręcznika na pewno nie kupie. Jestem wiernym fanem dungeona, ale nie mam klapek na oczach, chętnie bym zagrał w coś innego. Mimo to, cena podręcznika skutecznie odstrasza wszelkich zainteresowanych.

Krush-Varrok

Miałem tą przyjemność zagrać w obydwie edycje i muszę przyznać że dwójka jest o wiele lepsza , poprawiono wiele ewidentnych 'bugów' , nowy system czaró podoba mi się o wiele bardziej , ale kilku rzeczy można było jeszcze poprawić Wink

np. losowanie postaci bo wybieranie między węglarzem a śmieciarzem mi się nie uśmiecha :\ ( tak , wiem , pech , można było wylosowac lepiej Wink

)

wilu

swietnan gra grałem tylko kilka razy ale ful wypas polecam karzedemu Very Happy

Riczi

Przyznam ze gralem tylko w pierwsze edycje, wiec nie mi oceniac druga... dodam jednakze ze ogolem to nie przywiazuje duzo uwagi do systemu jako GM (!?) co moze wydawac sie dziwne... Najwazniejsza jest wyobraznia i klimat, czego niestety moim graczom brakuje Sad

Ciezko cokolwiek z nich wydusic sensownego. Dlatego wraz z jednym kumplem mam zamiar stworzyc wlasny system, co prawda nie tak rozbudowany jak dnd czy wfrp, ale swoj Smile

Zobaczymy co wyjdzie...

RaV

Ja gram 7 lat w warhammera i wolę go od D&D Smile

Flapjack

Nowa edycja według mnie ma sporo zalet i parę wad.

Pierwsze sprawa która rzuca się w oczy to oprawa graficzna. Dostajemy podręcznik w twardej oprawie dobrze zszyty (nie rozleci się nawet na najtwardszych łbach upierdliwych graczy) z kolorowymi kredowymi kartkami. Niestety jakość ilustracji wacha się od bardzo klimatycznych to strasznie kichowatych wstrzeliwujących się bardziej w koncepcje Hiegh Fantasy niż Dark (na czele z okładką i rysunkiem przedstawiającym Gortreka i Feliksa).

Druga rzecz to zmiany w świecie i mechanice.
Jeśli chodzi o świat to wszyscy znający pierwszą edycje bardzo się zdziwią kiedy zauważa że wiele z ich wiedzy jest zupełnie nieaktualne.
Zapomnijcie o wewnętrznym wrogu i storyline które on wprowadzał. Nowy młotek jest całkowicie kompatybilny z swoim bitewnym odpowiednikiem a czas akcji został ustalony zaraz po Sztormie Chaosu - największej inwazji chaosu od czasów Magnusa Pobożnego. Daje to mistrzowi wiele możliwości fabularnych i pozwala podkreślić "mroczną stronę" gry.
Niestety nowa edycja nie podaje tak dokładnego opisu świata jak stara kreśląc nam jedynie kontury starego świata (ale będą dodatki które się tym lepiej zajmą Cool

.

Zmiany w mechanice ogolenie wyszły na plus o wiele bardziej sensowne rozłożenie cech, podział na umiejętności (które w końcu możemy podnosić) i zdolności (które po prostu się nabywa),uatrakcyjnienie walki o specjalne manewry i magia (o niej więcej za chwile). Poniekąd jednak nowa edycja nie ustrzegła się pewnych anachronizmów - jak np. profesje (wiem, wiem że to wizytówka Warhammera Wink

)czy tabela trafień krytycznych. Ogólnie jednak zmiany bardzo mi się podobają – gdyż będąc nową wersją starych zasad unowocześniają je, nie tracą tego co moim zdaniem w niej najlepsze czyli intuicyjności.

Rzeczą na którą warto się dłużej zastanowić to magia która została zupełnie zmieniona i bardzo dobrze. Poprzednia edycja nie rozróżniała za bardzo magii kapłańskie i zwykłych "hokus pokus" ta już to czyni. Pojawiła się też sensowne kosmologiczne wytłumaczenie magii za którym poszło podział na różne tradycje. Podręcznik jasno mówi że magia pochodzi z chaosu wiec nie powinno nikogo dziwić że pechowy mag może wywołać manifestacje tej potęgi Twisted Evil

. Nareszcie granie magiem ma sens i postać czarodzieja/kapłana budzi respekt.

Na koniec cenna która moim zdaniem jest lekko przesadzona ale takie są prawa rynku a podręcznik sprzedaje się bardzo dobrze.

Pozdrawiam

Flap