Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fast Moderator
Dołączył: 23 Lip 2005 Posty: 60 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Co ja tutaj robię?
|
Wysłany: Czw 15:37, 11 Sie 2005 Temat postu: Kolonie/Obozy |
|
|
Możemy sobie tutaj streszczać jakieś ciekawsze momenty z naszych prawie samodzielnych wyjazdów (jak to poważnie grzmi ) . Sam byłem trzy razy (2002, 2003, 2004) na kolonii w Węglowicach (niedaleko Częstochowy) i na jednym mniej fajnym obozie. Organizacja i pzoiom atrakcji z roku na rok spadał na coraz niższy poziom, ale nie to było najważniejsze. Nasz "wybieg" mieścił sie w szkole pustej podczas wakacji. Za drugim wyjazdem, pewnej nocy kiedy wszyscy w pokoju spali oprócz mnie i Pralki (pozdro), przyszło do nas dwóch kumpli ze starszej grupy. Nałożyli Lalusiowi II (największemu frajerowi z kolonii) 2 kg pasy do zębów na twarz i ucięli sobie z nami pogawędkę. Kretyn obudził się dopiero pięć minut później. Przeszedł koło nas najwyraźniej niczego nie zauważając i udał się do kibloety. Przejrzał się w lustrze - nie zauważył żadnej różnicy. Poszedł spowrotem do łóżka i znowu zasnął z tą pastą na ryju xD xD xD xD xD.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
HunteR Moderator
Dołączył: 18 Lip 2005 Posty: 412 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krakowa
|
Wysłany: Czw 21:53, 11 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
No to gościu musiał mieć niezłą fazę
A ja raczej na takich wyjazdach żadko bywam więc nic takiego mi się nie przytrafiło jednak skoro w temacie też jest "obóz" to przypomina mi się jeden gag z wycieczki do Oświęcimia. Podczas zwiedzania był taki korytarz gdzie na ścianach były wywieszone zdjęcia ofiar znaleźliśmy z kumplami gościa o nazwisku takim samym jak nasza nauczycielka od Niemieckiego. Rzeźnia. Nazwiska nauczycielki nie podam bo choć jej nienawidzę to jednak kultura przede wszystkim.
Oczywiście zdaję sobie sprawę że nie każdego muszą śmieszyć takie opowiastki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Fast Moderator
Dołączył: 23 Lip 2005 Posty: 60 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Co ja tutaj robię?
|
Wysłany: Pią 12:46, 12 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Wiesz, Hunter, najdziwniejsze w tym wszystkim jest, że on jednak nic nie pił . Pamiętam jak graliśmy w gałe na sali i stał na budzie to bez przerwy krzyczał "faul!" kiedy ledwo ktoś ocierał się o przeciwnika . Aha. Chciałbym jeszcze wyjaśnić pochodzenie xywki. Otóż za każdym razem przez trzy lata trafiał się jakiś Laluś, a więc stało się jasne, że ten będzie Laluś II .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|