Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Van Stały Bywalec

Dołączył: 15 Wrz 2005 Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:37, 24 Wrz 2005 Temat postu: Wspólna opowieść forumowa |
|
|
Na wielu forach znajduje się taki temat i myślę że i na tym powinien być.
Polega to na tym że ktoś pisze początek powieści - później piszą następni użytkownicy aż zabraknie nam powysłów lub gdy napiszemy zakończenie
A więc zaczynam:
Dibril urodził się w wielkim mieście na pograniczy Imperium króla Kasalotha. Ojciec naszego bohatera był kowalem i uczył go wszystkiego co sam potrafi, lecz Dibrila nigdy nie ciagnęło do kowalstwa, wolał zostać kapłanem boga...
I teraz następny użytkownik dopisuje własna treść 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Valita Weteran

Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 319 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sigil, Miasto Drzwi
|
Wysłany: Sob 13:54, 24 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Pomysł boski, pomoże przy tym rozwinąć się forum Brawo dla pomysłodawcy!
...Helma, patrona strażników. O wiele bardziej pociągało go awanturnicze życie, i uwielbiał wieczorami przypatrywać się strażnikom miasta, przechadzającym się z wolna po kamiennych murach. Jakże musieli być oni odważni, by co dzień stawiać czoła rabusiom i złodziejom... Dibril też pragnął taki być, taki sam, jak ci, którymi opiekował się Helm. A więc pewnego dnia...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
HunteR Moderator

Dołączył: 18 Lip 2005 Posty: 412 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krakowa
|
Wysłany: Sob 15:29, 24 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
...postanowił opuścić rodzinne strony. Nie zważając na próby zatrzymania go przez ojca, zawinął cały dobytek w mały tobołek, gdyż nie wiele go posiadał i powędrował w okolice miejskich murów, skąd zwykł obserwować przyjezdnych. Po zachodzie słońca, tuż przed zamknięciem bram wypatrzył tajemniczego jegomościa zbierającego się do odjazdu.
- To moja jedyna szansa - pomyślał i dziarskim krokiem pomaszerował w stronę wędrowca...
Bardzo ciekawy pomysł. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Tab Admin

Dołączył: 17 Lip 2005 Posty: 554 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Sob 22:03, 24 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Niski jegomość stojący przy bramie, pakował na wóz towary, które z pewnością miał zamiar zabrać ze sobą w podróż.
- Hmmm. Nigdy go nie widziałem, a wygląda na bogatego.
Ruszył pędem w jego stronę, chcąc dowiedzieć się...
Naprawdę spoko pomysł  Mi się to podoba
Pozdro
Tab
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Van Stały Bywalec

Dołączył: 15 Wrz 2005 Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:32, 27 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
- Szybko ładowac towary - krzyczał do swoich podwładnych bogaty kupiec. Dibril podszedł do niego przez chwile zastanawiajac się co powidzieć, aż wreszczie bogacz krzyknął:
- Co tak stoisz, przesuń sie albo powiedz co żeś chciał aha i od razu mówię że nie dam ci ani grosza nie wspieram złodzieji.
- Ch...Chcialem dołączyć się do Pańskiej karawany - rzekł niewzruszony bohater
- A pocoż mi będziesz potrzebny ? Niepotrzebuje dodatkowych sług a i strażników mam kilku.
- Ale nie wie Pan że ostatnio na tej drodze...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
HunteR Moderator

Dołączył: 18 Lip 2005 Posty: 412 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krakowa
|
Wysłany: Śro 2:06, 28 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
...panoszy się banda zbójów którzy napadają na karawany?
- Też mi nowina - odrzekł opryskliwie kupiec - wszędzie mnóstwo takich szumowin co to chcą zarobić cudzym kosztem. Ale nie mam wyboru. Muszę dotrzeć na główny trakt najpóźniej jutro.
- Niekoniecznie. Znam jeden mniej uczęszczany szlak o którym jednak nie wiedzą zbóje - odpowiedział pewny siebie Dibril - jeśli zabierze mnie Pan ze sobą mogę wskazać jak bezpietrznie dotrzeć na trakt.
- Hmm... no dobrze. Niech będzie, tylko nie licz na jakieś pieniądze w podziece...
No i wydałem 200 post Ludzie piszcie coś w tym temacie bo to nie na tym polega żeby dwie, trzy osoby napisały całą opowieść tylko żeby każdy tchnął w to troszke siebie. Nie trzeba dużo. Dwa zdania i już sie rozwija akcja.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Tab Admin

Dołączył: 17 Lip 2005 Posty: 554 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Śro 9:26, 28 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
- ..., bo to, że Cię ze sobą zabieram to tylko moje dobre serce - wyparskał i rzucił Dibrilowi uzdę i lecje - znasz się na powożeniu ?
- W pewnym sensie tak, ale nie o taką obronę mi chodziło - odparł, marszcząc czoło - nie jestem chopcem na posyłki.
- To też wcale Ci tak nie powiedziałem. Chciałbym, abyś był niewidzialny, żeby niekt nie wpadł, że jesteś tu po to, żeby mnie bronić. Zakładając...
Nasz bohater będzie dobry czy zły ?
Pozdro
Tab
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Valita Weteran

Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 319 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sigil, Miasto Drzwi
|
Wysłany: Śro 17:25, 28 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
... jednak, że naprawdę znasz MAŁO uczęszczany szlak, to może twa pomoc wcale nie będzie potrzebna... Więc przynajmniej będąc woźnicą na coś się przydasz - parsknął ironicznie kupiec. - To którędy według ciebie powinniśmy jechać?
- Przez puszczę Moringold - wypuścił z siebie jednym tchem Dibril, patrząc, jak twarz kupca ze wściekle czerwonej staje się biała jak papier...
- Przez... Przez... Puszczę Moringold? - wyszeptał kupiec, patrząc oczyma wielkimi jak spodki na awanturnika. - Przecież każdy wie, że tam żyje...
Tab, myślę, że to wyjdzie w praniu... Ale jeśli wyznaje Helma, to chyba będzie coś w okolicach PN czy coś...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
HunteR Moderator

Dołączył: 18 Lip 2005 Posty: 412 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krakowa
|
Wysłany: Pon 0:14, 03 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Ponieważ nikt się nie kwapi aby kontynuować ja się tego pedejmę ale żeby mi to było ostatni raz
...stara wiedźma która na każdego kto ośmieli się zapuścić do jej puszczy rzuca urok i już nigdy nie wypuszcza.
- To tylko bajki. Nikt tego nie udowodnił więc nie ma się czego bać - odparł Dibril z niemałą satysfakcją - Poza tym chyba nie masz wyboru gdyż już zapadła noc. Jeśli chesz zdążyć musisz jechać przez puszczę.
- Ale co z tą wiedźmą...
Ludzie piszcie bo to zaczyna się robić nudne. Nie ważne czy ktoś umie pisać ani czy ma wenę. Wystarczy cokolwie co popchnie akcje do przodu. A nuż zainspiruje to kogoś innego i opowieść nowu się rozwinie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Rennard Moderator

Dołączył: 07 Wrz 2005 Posty: 104 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Pon 2:49, 03 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
...Jeśli ona na prawde istnieje? Czasami w bajkach jest więcej prawdy niż fałszu! Niestety sądze że masz rację. Nie mam innego wyjścia, a jak nie dowioze towaru to strace głowę... No cóż, czas w drogę! Jedziesz z nami, jak dobrze znasz tą drogę? Byłeś już kiedyś tam?
- No cóż, jak byłem młodszy to...
Ktoś powinien moderować ten temat, tak na wszelki wypadek, jeśli ktoś chciałby nam zabawe popsuć
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Van Stały Bywalec

Dołączył: 15 Wrz 2005 Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:46, 03 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
...spacerowałem tamtymi ziemiami, i nigdy nie spotkałem wiedźmy.
- Dobrze więc ruszajmy, mam czterech strazników plus ty i kilku sług to pwinno wystarczyć do obrony. Więc w drogę !
- A zatem ruszamy - rzekł Dibril i popędził konie. Jechali już od ponad godziny gdy nagle kupiec powiedział...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Tab Admin

Dołączył: 17 Lip 2005 Posty: 554 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Pon 16:07, 03 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
- Ale ty jesteś pewny, źe jej tam nie ma. Mój wóż przewozi.... nieważne - i popatrzuł podejrzliwie na Dibrila.
- Nie, nie ma... - Debril czuł się już zmęczony tą rozmową. A czy nie lepiej było by rzucić na niego zaklęcie opanowania umysłu ? Oszczędziłoby mi to roboty... Szybko odsunął od siebie tę myśl i wsiadł na wóz.
- No to w drogę - i poczekał aż jego zwierzchnik wskoczy na wóz.
Jest good  
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Valita Weteran

Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 319 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sigil, Miasto Drzwi
|
Wysłany: Pon 18:13, 03 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Dibril machnął lejcami i konie wyruszyły spokojnie w drogę. Kapłan pogrążył się w myślach, zastanawiając się, co też wiezie jego tajemniczy 'pracodawca'. To musi być coś bardzo cennego, skoro tak bardzo boi się przypadkowych rabusiów. A może... Kapłan nagle wyprostował się, gdy uderzyła go owa myśl, zwrócił głowę do kupca i zapytał:
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Tab Admin

Dołączył: 17 Lip 2005 Posty: 554 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Pon 19:50, 03 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
- Czy ten ... towar... - specjalnie powiedział to słowo z odrobiną sarkazmu - jest aby napewo legalany ? Wiem, że nie powiniem się tym interesować, ale nie chciałbym mieć potem kłopotów.
Dibril z zaciekawieniem przyglądał się twarzy kupca. A może się myli ? Mozę ten kupiec jest bardzo skrupulatny ? Pracodawca nie dał mu jednak za dużo czasu do namysłu :
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Valita Weteran

Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 319 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sigil, Miasto Drzwi
|
Wysłany: Pon 20:34, 03 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
- Nielegalny? Skąd tam. Szczerze mówiąc to sam nie bardzo wiem, co to jest, ale na nielegalne mi to nie wygląda - burknął kupiec, zamyśliwszy się.
- Jak to: "Sam nie bardzo wiem, co to jest"? - zapytał szczerze zdziwiony Dibril.
- Ano tak, jakiś mag mi to wcisnął, zapłacił sowitą zaliczkę i kazał dowieść do Evermoor. Tyle wiem, do skrzynek nie zaglądałem, bo i po co? Nie chcę zamienić się w ropuchę jakowąś albo co... W końcu to mag był - mruknął kupiec.
- Mag? Ale skąd...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|