Twierdza Zdobywców

Valita

Hm, Zapomniane Krainy... Dla jednych mydełkowe, dla innych po prostu klasyczne, ale raczej każdy znajdzie tu coś dla siebie, czyż nie? Nawet maniacy PSa. Gdyby jeszcze nie ten Drizzt...

Moje ulubione miejsca w Krainach:

- Dolina Lodowego Wichru (najlepiej za czasów, gdy Drizzt siedział jeszcze w Podmroku): wiąże się to w zasadzie ze wspomnieniami z czasów, kiedy po raz pierwszy miałam styczność z FR. Mam tu na myśli Icewind Dale, była to pierwsza z gier z Faerunu, w jaką miałam okazję zagrać. Te zimowe krajobrazy urzekły mnie, podobnie jak i historia tego regionu. Dziś lubię Dolinę już mniej, za dużo orków, za dużo pewnego drowa a za mało epiki i klimatu. Ale te pierwsze kontakty z FR i w zasadzie z D&D już na zawsze zostaną w mojej pamięci.

- Halruaa: rzadko eksploatowany przez MG region Faerunu. A szkoda, lubię go za magię i wszechobecne knowania wysokich magów mających spore wpływy na to państwo. Poza tym, wystarczy sięgnąć po jedną z książek Elaine Cunningham z serii "Doradcy i Królowie", by poczuć ten egzotyczny klimat.

- Podmrok: Im mroczniejszy, tym lepiej. Prawdziwą perełką są niektóre opisy tegoż miejsca w WPK oraz Trylogii Mrocznego Elfa (IMO jedynej porządnej z serii książek o Drizzcie, no może za wyjatkiem Sługi Reliktu). Bardzo dobrze klimat tego miejsca oddają też niektóre cRPG. Myślę, że nie ma sensu się rozpisywać, każdy wie, na czym Podmrok stoi Wink