Twierdza Zdobywców

HunteR

No i właśnie taki temacik. Widzę że takie postacie są wam znane, choć nie wszystkie oceniane pozytywnie (Drizzt, Elminster). W tym temacie będziemy rozprawiać o najznamienitszych osobistościach Faerunu. O tych lubianych i o tych znienawidzonych. Kim są i jaka jest ich rola.

Na początek wymienię jedną ale za to jakże barwną postać. Volothamp Geddarm czyli wszystkim znany Volo. Może nie jest jakimś herosem na miarę Elminstera że jednym pierdnięciem demoluje pół świata (choć też nie da sobie w kaszę dmuchać) to jednak jest to dosyć sympatyczna postać. Włóczykij z prawdziwego zdarzenia a nie jakaś tam popierdółka Razz

Przemierza Krainy wzdłuż i wszerz gromadząc informacje dotyczące kultur, magii, artefaktach, obyczajach panujących w miatach i na dworach królewskich. Jednym słowem wszystko co może się przydać. Nie jest też zgorzkniałym skąpcem podobnym do wielu magów i myślicieli ponieważ chętnie dzieli się swoją wiedzą ze wszystkimi kótrzy chcą słuchać.

Tak więc nie przedłużając w nieskończoność. Jeżeli ktoś chce się wybrać na wycieczkę krajoznawczą po zakątkach Faerunu nie znajdzie lepszego przewodnika niż Volo.

Valita

Ah tak. Stary dobry Volo, którego dopiski na marginesie instrukcji do obu części Baldur's Gate'a obiegły świat. Honorowy i wojowniczy, wspaniały i stanowiący wzór wszelkich cnót (według of course własnego mniemania). Heh. Cieżko drania nie lubić, tym bardziej po jego wymysłach w Tronie Bhaala, w Saradush. Do dziś się zastanawiam, jak skubańcowi udało się przeżyć Confused

oblężenie i zniszczenie tegoż miasta przez Yaga Shurę (tak to się pisało??).

Hm. Pozostali bohaterowie krain. Nie licząc paru przepakowanych magów miotających kule ogniste wielkości słońca to znajdzie się chyba paru co bardziej sympatyczniejszych NPCów... Artemis Enteri. Uwielbiam jego postawę w "Słudze Reliktu" IMO najmniej spartolonej książce, jaką RAS wydał po "Ojczyźnie". Poza tym kibicuję temu skrytobójcy w jego konflikcie z Drizztem Twisted Evil

. I te jego teksty wymieniane z Jarlaxe'm - niektóre potrafią wymieść (szczególnie takie jedne z opowiadania RASa w zbiorze opowiadań pt. Krainy Cienia). Hm... Za co traci u mnie punkty - za to, że występuje w jednej książce z wielkim drowim tropicielem Evil or Very Mad

, ale cóż, nie można mieć wszystkiego, zresztą tylko w ten sposób może w końcu skrócić (nasze) cierpienia tj. pozbyć się Drizzta.

Przepraszam wszystkich fanów pana Do'Urdena ale inaczej nie mogę.

Hm... Pozostałe postacie... Jakoś myśleć mi się nie chce... Dobra, dopiszę najwyżej coś później.

ushy

A ja jednak w tym, konflikcie stane po stronie naszego drogiego Drowa, ktory wyrwal sie z Podmroku aby sprobowac wiesc normalne zycie;]
No coz, ale taki jednem i drugi gnojek mu to utrudnia:] Artemis i Jarlaxe.
No coz, BIedny Drowik przeszedl pzez pieklo w podmroku a teraz tkie typki z choinki sie czepiaja. Coz, moim zdaniem Postac Drizzta jest bardzo fajnie wykreowana, fakt tnie Scimitarami jak maszynka, ale mozna mu to wybaczyc. Z pewnej strony ja by sie temu takze przyjzec to wszystkie powiesci z FR sa typowymi Heroik Fantasy, wiec siegajac po ksiazke tego typu to az nie moze nie bc super fajnych herosow i magow walacych fireballe, jak to ktos ladnie okreslil, jak slonce:P Oczywiscie w zstawieniu z literatura fantasy nie Heroik, to te wszystkie nasze ksiazeczki z FR wypadaja slabo. Ale ja jestem otwarty za rozwno na jeden rodzaj literatury jak i na drugi.
Swiat Forgotten Realms, jak wiadomo sa to zapomniane krainy. Moim osobistym zdaniem ksiazki tego rodzaju to taka basn porywajaca nas w epickie przygody dzielnych bohaterow, ktorzy sa idealni, wierza w idealy. Stanowi to oderwanie od brudnego zmaterializowanego swiata, pozbawionego romantyzmu, i dlatego kreacja kogos takiego jak to pewna dama;] nazwal "Bohatera Drizzta prosto z telenoweli" jest czyms bardzo dobrym. Ala sa gusta i gusta wiec o czym tu dluzej prawic...;]

P.S Nigdy nie lubilem Volo:P szczegolnie w Baldurze

Rennard

Ładnie to Ushy ująłeś Smile

Powiedz mi tylko, czy to aby nie jest fragment z twojej pracy maturalnej na Polski Very Happy

?
A ja się wypowiem na temat Elminstera. Zauważcie że jest to stereotyp maga. Długa siwa broda (nie mówie o tym z 3 edycji DnD, bo tam ma krótką bródkę) Drewniana laska, fajka w dziobie i spiczasty kapelusz Very Happy

. No i oczywiście postawa mędrca, który słóży każdemu radą, czasami jest jak srogi ojciec. Nie wiem czy to źle, choć jest to kopia Gandalfa, tyle że w czerwonej szacie. Tak na prawdę to i tak najlepszym magiem wszech czasów jest Raistlin Maiere (z DragoneLanca) taki... nietypowy. Polecam każdemu pięcioksiąg o tymże magu Smile

ushy

Do pewnych celow ja pisalem, nie??:> umiescilem tam jeden maly fragment z niej;] ale i tak nie doslownie:P

HighElvenMaster

ushy

sztuczna??:> a powiedz mi jak ty bys sie czul jak bys z takiego chlewu wyszedl?? no prosze daje Ci szanse sie bronienia, opisz to lepiej:D

HighElvenMaster

ushy

Powiedz mi czy w Iraku kazde dziecko chwyta karabin i biegnie zabijac?? otoz NIE!!:] tak wiec i w menzoberanzzan istnieja przypadki dobrych drowow:] tak samo Znkfein bl dobry z charakteru i na pewno znalazlo by sie jeszcze wielu wielu innych, ktorych histori nie znamy:}

HighElvenMaster

ushy

Otoz wychowanie, to dopiero 30% czlowieka, reszta to charakter, ktory stymuluje czlowieka. Drizzt urodzil sie z dobrym charakterem, byl z poczatku wychowywany przez matke opiekunke, lecz pozniej trafil pod skrzydla Zankfeina, ktory uczyl go walki, lecz nie tylko tego. zauwarzyl, ze w Drizzcie jest dobor, i chcial jak najwiecej z niego zachowac. Drizzt jest Drowem o silnym charakterze i nie dal sie zdegenerowac przez spolecznosc drowow i udalo mu sie z niej uciec:]

HighElvenMaster

ushy

hehe...nie byl czlowiekiem tylko drowem, co znaczy, ze ma lasny silniejszy charakter:]
a dotego, mowimy o ksiazkach "fantasy, tam wszystko sie moze zdarzyc!!
Wisz co mnie czesto zastanawia?? ludzie czytaja chetnie literature fantasy, lubia ja ale nie do konca zdaja sobie sprawe co to takiego. Np. Przyczepiaja sie do legolasa, ze jezdzi na tarczy, a przecierz to elf. Zyjacy w swiecie magii i czarow, nadprzyrodzonych istot itd. tak samo jest wlasnie z tym o czym dyskutujemy na temat drizzta, ze jest to postac przegieta, a przeciez ona nie jest jak czlowiek, nie wimy do konca, jacy sa bohaterowie ulepieni z magii, nigdy tacy nue bylismy:] chcailbym poruszyc ten temat troche dalej, ale chyba byl by to off top Razz

...

HighElvenMaster

HunteR

[elminster_voice]Ha, wędrowcze zatrzymaj się gdy cię prosi starzec[/elminster_voice]

Widzę że Elm nie jest tu szczególnie lubiany (głupcy, już po was Twisted Evil

) ale wsumie to nie wiem dlaczego? Wymiata czarami, ma fajną czerwoną pelerynkę (Saruman Tęczowy się chowa), brodę o którą się wiecznie potyka. Jeszcze tylko brakuje worka z prezentami i Satan Claus jak malowany:

Heh, a poważnie to uważam że to fajna postać. Przydatna w trakcie sesji jako mędrzec i mąciciel w jednym. Bo niby pomaga a jednak pozostawia więcej pytań niż wcześniej.

Co do Drizzta to po pierwsze już chyba jest o nim temat w dziale o książkach (myślę że trzeba by go przenieść do tego działu). Po drugie całkowiecie się zgadzam z tym że Drizzt miał marne szanse żeby wyjść na ludzi(?) gdyż zarówno materiał genetyczny Mrocznych Elfów (zło wyssali z mlekiem matki hehe) jak i późniejsze wychowanie przeczą temu aby z wyrosło coś dobrego a tu proszę.