Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
neerg Moderator
Dołączył: 31 Sie 2005 Posty: 117 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:45, 03 Wrz 2005 Temat postu: Sposoby zarobku i zajęcia |
|
|
Jakie zajęcia preferują wasi gracze poza poszukiwaniem przygód? W większości wypadków gracze żyją tylko z skarbów zdobytych w czasie przygód (co prawie zawsze zupełnie wystarczy na godziwe życie). Ale jeśli nie? Jeśli gra jest na naprawdę niskich poziomach i MP nie lubi czegoś takiego, lub nawet w ogóle nie wystawia wiele potworów i/lub nie mają oni przy sobie dużych skarbów, to mogą być potrzebne nawet drobne prace. Tak samo jeżeli gracze są na poziomach epickich- nie pójdą przecież zarzynać potworkó za parę monet.
Jak to się u was odbywa?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tab Admin
Dołączył: 17 Lip 2005 Posty: 554 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Sob 10:28, 03 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Na poziomie początkowym moi gracze przeważnie tracą czas na roznoszeniu gazet/towarów/innych pierduł, lub pracują jako tłumacze, jesli biegle znają jakiś język. Jest jeszcze wiele rzeczy jakie robli, ale juzn ie pamiętam (nie grałem w DnD od początku wakacji).
Najlepiej im jednak wychodzi zarabianie jako gladiatorzy i bokserzy w nielegalnych zawodach
Pozdro
Tab
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Roele Skryba
Dołączył: 31 Sie 2005 Posty: 228 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 11:41, 03 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Ok, to nie będzie przykład mojej drużyny, ale coś co kiedyś przeczytałem w Dragonie. Przytocze to własnymi słowami bo ten Dragon gdzieś mi sie zapodział dawno.
Po tym jak Mordenkainen zebrał sporą grupe popleczników, najemników i żołnierzy, odkrył, że utrzymanie tego wszystkiego jest droższe niż przypusczał. A jego plany wymagały dużo więcej podopiecznych. Dlatego, mag usiadł i zaczął zastanaiwać się skąd może wziać odpowiednią ilość pieniedzy. I wtedy olśniło go; bandyci rabujący karwany. Te "potowory" były przecież obładowane bogactwami. Następny problem to jak doprowadzić do częstych spotkani z tymi rozbójnikami. Po chwili Mordenkainena olśniło po raz kolejny. Następnego dnia wyruszył z grupą przyjaciół najniebezpieczniejszym traktem na Oereth. Wszystko uszykował tak, że podróznicy wyglądali tak, jak karawna kupiecka. Trzy wozy, żadnej straży. To musiało skusić bandytów. Oczywiście nikt nie wiedział, że na dwóch wozach zamiast towarów siedzieli najemnicy. Na trzceim natomiast, zaprzyjaźniony młody smok. Pierwsza grupa bandytów była tak zdziwona, że po prostu stali w miejscu z otwartymi ustami, czekając na zagładę. W ten sposób Mordenkainen dorobił się całkiem sporego skarbu i był gotów urzeczywistniać swe wielkie plany. Wśród bandytów rozeszła się wieść o fałszywej karawanie, której straznikiem jest czerwony smok a woźnica ciska potężne zaklęcia, więc przy okazji trakt ten stał sie najbezpieczniejszym na całym Oereth.
Nie wiem jak was, ale mnie to rozwaliło
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Balder Stały Bywalec
Dołączył: 01 Wrz 2005 Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Nie 19:24, 04 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Brzmi ciekawie
Ja przedstawię swoje stanowisko tak...
Aktualnie prowadzę dwie kampanie w Forgotten Realms. W jednej z nich dwaj bohaterowie (dla jednych bohaterowie, a gdzieniegdzie pospolici rabusie ) są klasycznymi poszukiwaczami przemierzającym Faerun wzdłuż i wszeż. Jak narazie zdołali zdobyć nie lada bogactwa, ale i tak im pewnie mało .
Druga drużyna, to w skrócie grupa cyrkowców/ulicznych aktorów, która jeszcze nie dawno żyła z małych przedstawień i pokazów, a stosunkowo bardzo nie dawno zlikwidowali skromną gildię złodzieji w Keczulla (Amn), gdzie najprawdopodobniej zapuszczą korzenie w miejsce gdzie rosło "dawne drzewo bezprawia" .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
neerg Moderator
Dołączył: 31 Sie 2005 Posty: 117 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 0:44, 05 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Ja mogę zaproponować metodę dla MP którzy nie lubią swoich graczy lub chcą ich troszeczkę pomęczyć: hazard. Jak jest z hazardem to chyba wszystkim wiadomo: zagrają raz, przegrają, zagrają po raz kolejny, zaś przegrają, potem nie będą mieli wyjścia, zagrają, zaś przegrają… oczywiście można na tym i zarobić (mało prawdopodobne), zwłaszcza gdy gracze staną po przeciwnej stronie ruletki.
Co zaś ja wyrabiałem wraz z kolegą pół-orkiem żeby zarobić na życie, to aż wstyd pisać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Roele Skryba
Dołączył: 31 Sie 2005 Posty: 228 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 11:13, 05 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
neerg napisał: | Co zaś ja wyrabiałem wraz z kolegą pół-orkiem żeby zarobić na życie, to aż wstyd pisać. |
Pisać, pisać! Nie ma się czego wstydzić, tu na forum wszscy jak rodzina jesteśmy Po za tym, żadna praca rąk nie brudzi, więc nawet jak szorowaliście latryny to nie powód do wstydu
Swoja drogą przypomianło mi się jak kumpel opowiadał jak prowadził jednej grupie. Jeden gość, grający żeńską postacią, uprawiał najstarszy zawód na świecie taaa...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tab Admin
Dołączył: 17 Lip 2005 Posty: 554 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Pon 15:47, 05 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
No tak... zawsze, jak jakiś z moich graczy gra żeńską postacią, to kończy sie tak samo... Charyzma itp...
A co oni jeszcze takiego robili ? Wiesz... u mnie kopali rowy, sprzątali studzienki, kanały ściekowe i jakoś się nie rzucają
Pozdro
Tab
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
neerg Moderator
Dołączył: 31 Sie 2005 Posty: 117 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 3:39, 17 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Roele, Tab==> Dlatego ja nigdy nie pozwalam graczom grać płcią przeciwną.
Ach tak, ja z kolegą pół-orkiem otworzyliśmy... burdel. Nie pracowaliśmy w nim sami, ale w sposóby najbardziej chyba kretyńskie pod słońcem zdobywaliśmy siłę roboczą najgłupszym sposobem było nałapanie 5 kotów i zaniesienie ich do miejscowego maga by ten przetransmutował je w kobiety ). Jako że interes był nielegalny pozbywaliśmy się też klientów (kolejna głupota, ale to i tak byłą sesja na jaja) Nie rozumiem w ogóle czemu MP na to pozwolił ale skoro tak...
Pamiętam też jak moi gracze odpracowywali zakłady itp.: przegrany zakład lub długi z hazardu oznaczały miesiące roboty. Oni akurat niezbyt wiele sobie z tego robili bo "mieli czas" woleli więc czekać niż bulić.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
HunteR Moderator
Dołączył: 18 Lip 2005 Posty: 412 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krakowa
|
Wysłany: Sob 10:28, 17 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Mały off topic
Cytat: | Swoja drogą przypomianło mi się jak kumpel opowiadał jak prowadził jednej grupie. Jeden gość, grający żeńską postacią, uprawiał najstarszy zawód na świecie Surprised taaa... Laughing |
To jeszcze nic bo w Shadowrun jest klasa postaci Prostytutka. Nie wiem jakie ma statystyki ale słyszałem że można taką postacią grać.
A jeśli chodzi o zarobki bohaterów w D&D to praktycznie mogą robić wszystko. Jedni będą napadać na karawany a inni otworzą sklep z damską bielzną ( ).
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|