Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Valita Weteran
Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 319 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sigil, Miasto Drzwi
|
Wysłany: Pią 22:09, 30 Wrz 2005 Temat postu: [Rasy] Preferencje odnośnie rasy |
|
|
No właśnie, jaką postacią ze światów D&D zdarza wam się grać najczęściej? Macie jakieś preferencje/ulubione rasy?
Osobiście preferuję postać człowieka bądź elfa (księżycowego, coś w tym stylu, byle nie drow), gdy mam wredny humor tieflinga (diablę) .
A wasze ulubione rasy?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Valita dnia Śro 18:21, 05 Paź 2005, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Van Stały Bywalec
Dołączył: 15 Wrz 2005 Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:16, 30 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Również lubię grać elfem ale ostatnio coś polubiłem krasnoludy i na razie się na nie przestawiam. Nigdy za to nie lubiłem grać człowiekiem, nie wiem może chce odejść od rzeczywistości ? (bo na prawdę to jestem człowiekiem )
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tab Admin
Dołączył: 17 Lip 2005 Posty: 554 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Sob 9:13, 01 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Ja kofam grać gnomem jeśli chodzi o klasy podstawowe. Jeśli przyjdzie mi wybierać z np. PMP to wybieram gnomy podziemne, bądź dzikiego elfa.
Gram gnomami, bo sa fajni fabularnie i mają fajne umiejętności.
Wytłumaczcie mi, ale wydaje mi się że półelf to najsłabasza rasa w PG...
Pozdro
Tab
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Roele Skryba
Dołączył: 31 Sie 2005 Posty: 228 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 12:47, 02 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Tab napisał: | Wytłumaczcie mi, ale wydaje mi się że półelf to najsłabasza rasa w PG... |
Też kiedyś się nad tym zastanaiwałem i w sumie doszedłem do wniosku, że jednak jest to rozsądne. Pół-elf z założenia jest kimś gorszym, wyrzutkiem spoleczeństwa, który nigdzie nie pasuję Pewnie nie o to chodziło twórcom ale myślę, że słabość tej rasy to odzwierciedla
No i w sumie pół-elf jest moją ulubioną rasą samotny, opuszczony typ, którego nikt nie potrafi zrozumieć rzadko gram. Ale najczęściej wybieram tą rase
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tharivol Stały Bywalec
Dołączył: 24 Wrz 2005 Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:27, 02 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Moja ulubiona rasa to półdrow - z powodów opisanych wyżej:
Cytat: | samotny, opuszczony typ, którego nikt nie potrafi zrozumieć |
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
HunteR Moderator
Dołączył: 18 Lip 2005 Posty: 412 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krakowa
|
Wysłany: Nie 16:00, 02 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Ja zawsze lubiłem ludzi (no co ty?!) i Elfy. Półelfy też są świetne bo łączą to co najlepsze z obu ras i jak powiedział Roele, są tajemniczymi wyrzutkami społeczeństwa więc wprost idealnie nadają się na poszukiwaczy przygód, najemników, złodziejaszków lub płatnych zabójców
Raczej nigdy nie lubiłem Gnomów i Niziołków (Frodo, spokojnie. Mówiłem o Niziołkach z D&D ). Krasnoludem grałbym jako świetny wojownik wyklęty z klanu a Półorkiem, tylko jako Barbarzyńca. Jakoś nie wyobrażam sobie innej klasy dla tego osiłka.
To tyle z podstawowych ras. Jeżeli chodzi o jakieś mniej typowe to Półdemon (Półczart) i Półanioł (Półniebianin).
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Valita Weteran
Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 319 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sigil, Miasto Drzwi
|
Wysłany: Pon 18:25, 03 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
HunteR napisał: | To tyle z podstawowych ras. Jeżeli chodzi o jakieś mniej typowe to Półdemon (Półczart) i Półanioł (Półniebianin) |
Jeśli już typujemy i te mniej typowe, to i ja się wypowiem w tym kierunku. Dla mnie genialne z pewnością będą półsmok ( ), smoczydło, albo jakiś likantrop - wilkołak albo coś podobnego. Z chęcią wcieliłabym się też w coś w stylu wiwernołaka .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
HunteR Moderator
Dołączył: 18 Lip 2005 Posty: 412 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krakowa
|
Wysłany: Pon 18:57, 03 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
A no widzisz. Zapomiałem jeszcze o moich ulubionych Wampirkach Oczywiście one też wchodzą w skład świetnych ras do prowadzenia.
Cytat: | Z chęcią wcieliłabym się też w coś w stylu wiwernołaka |
To sobie wyobraź taką sytuację: Półsmok zostaje poszarpany przez Wilkołaka. Potem wpaa na pomysł że skoro jest magiem to byłoby fajnie stać się Lichem i udaje mu się to. Niezły mieszaniec
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Valita Weteran
Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 319 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sigil, Miasto Drzwi
|
Wysłany: Śro 18:26, 05 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
HunteR napisał: | Półsmok zostaje poszarpany przez Wilkołaka. Potem wpaa na pomysł że skoro jest magiem to byłoby fajnie stać się Lichem i udaje mu się to. |
Dość skomplikowane... Ale czy możliwe? Jest tu ktoś, kto zna się na rzeczy?? Czy liche (licze, lisze - nazywajcie jak chcecie) mogą w ogóle przybrać formę zwierzęcia albo hybrydy, jeśli za życia były likantropami? Bo coś mi się tak, drogi HunteRze, nie wydaje... Jak zgniłe kości mogą przeobrazić się w żywą istotę??
Mogę się mylić - jeśli tak, proszę o korekcję.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
HunteR Moderator
Dołączył: 18 Lip 2005 Posty: 412 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krakowa
|
Wysłany: Śro 18:30, 05 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
No to może zamiast Wilkołaka, Wampir? No fakt troszkę przegiąłem ale jednak można na siebie nałożyć kilka szblonów i stworzyć niezłą postać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Valita Weteran
Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 319 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sigil, Miasto Drzwi
|
Wysłany: Śro 21:53, 05 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
HunteR napisał: | No to może zamiast Wilkołaka, Wampir? |
Sorry, HunteR, że to powiem, ale teraz to chyba jeszcze gorzej... Po co nieumarłemu krew? A tak w ogóle to masz niezłą wyobraźnię, Hunt, jak słowo daję.
HunteR napisał: | No fakt troszkę przegiąłem ale jednak można na siebie nałożyć kilka szblonów i stworzyć niezłą postać. |
No wiesz, jest różnica między niezłą a przegiętą postacią. Po nałożeniu tylu szablonów to postać będzie chyba mieć SW równą młodemu smokowi . Ale sam pomyślunek niezły.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Rennard Moderator
Dołączył: 07 Wrz 2005 Posty: 104 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro 22:24, 05 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Wampir i tak jest nieumarłym, więc to i tak troche niedorzeczne. A jesli chodzi o licha, no cóż, tu zdanie należy do MG, bo w sumie to fajny pomysł z tym krzyżowaniem. choć bardzo przekrętnie by było i raczej by dziwny mutant z tego wyszedł Ale to w sumie dziwne... Wilkołak - Lich - Półsmok
Półsmok - Lich to już duże osiągnięcie (dość wysoki poziom trzeba mieć by dokonać przemiany)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Valita Weteran
Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 319 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sigil, Miasto Drzwi
|
Wysłany: Sob 11:50, 08 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
W ogóle sprawa nieumarłych przedstawia się w D&D jakoś troszkę dziwnie, ale nie kontynuuję myśli bo to będzie już offtop .
No wiecie, jakby tak policzyć nawet jedynie SW samej istoty jako takiej (lich-wilkołak-półsmok)... Zaraz, człowiek o SW 1 jako stworzenie bazowe, półsmok, wilkołak i lich jako szablony - będzie koło 7. Ojoj, boli No tak, ale jak wspominał Rennard, to byłoby kosmiczne osiągnięcie. No a poza tym nie potrafię sobie nawet takiej istoty wyobrazić - i w jaką hybrydę się przemienia? Nieumarłego wilkołaka?? Osobiście, gdybym była MG, nie zgodziłabym się na taki numer.
Roele napisał: | No i w sumie pół-elf jest moją ulubioną rasą |
Zauważyłam, że duża liczba osób preferuje właśnie pół-elfa. Chyba faktycznie coś musi w tym być, nie pomijając też nieco niewyważonych statystyk tejże rasy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
HunteR Moderator
Dołączył: 18 Lip 2005 Posty: 412 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krakowa
|
Wysłany: Sob 12:38, 08 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Hmm... taka hybryda jak mówisz to nie była by postać z serii poczytaj mi tato. To raczej byłby eksperyment szalonego maga który przekroczył poziom 20 i teraz chce się jeszcze bardziej podpakować. Nie mówiłem że gość ledwie zaczyna i już zamienia się w jakieś monstrum. Wszysko po kolei, a z czasem... kto wie...
Nieumarły Wilkołak? Czemu nie, skoro może być Dragolich (jakoś tak się to chyba nazwywa) to dlaczego nie wilkołak który jest chodzącym trupem. Pożywia sie padliną itd. dysponuje siłą Wilkołaka a jednocześnie jeszcze trudniej go załatwić bo już nie żyje. To byłoby coś. To całkiem niezła zabawa tworzyć takie istoty zwłaszcza kiedy klasyczne sesje się już znudzą.
Co do nieumarłych to czytałem gdzieś że jakiś koleś zginął na sesji a jego kompani nie kwapili się żeby go szybko przenieść do świątyni i wskrzesić. Przez ten czas jego ciało zginło i kiedy się wreszcie "obudził" był już zombie. Ani takiego wywalić z drużyny (zombie nie zombie to jednak kumpel) ani też się do niczego nie przydaje... niezłe się rzeczy zdarzają na tym świecie.
Cytat: | Zauważyłam, że duża liczba osób preferuje właśnie pół-elfa. Chyba faktycznie coś musi w tym być, nie pomijając też nieco niewyważonych statystyk tejże rasy. |
Nie wiem jak innym ale mnie Pół Elf podoba się za dwie rzeczy. Po pierwsze jest to połączenie moich dwóch ulubionych ras (czowieka i elfa) więc dysponuje tym co najlepsze z obu światów. Po drugie nasuwa mi się proza Sapkowskiego i przedstawione przez niego Elfy. Tam nie są to wiecznie piękne i potężne istoty. To upadła rasa wyrzutków którzy nie ufają nikomu a zwłaszcza ludziom. Chowają się po lasach i czekają na Bóg jednen wie co. Bardzo podoba mi się takie inne podejście do elfów niż w D&D czy u Tolkiena (choć ten pewnie teraz się w grobie przewraca). A Pół Elfy u Sapkowsiego to poprstu szmaty, najgorsze mętny najczęściej poczęte w wyniku gwałtu są wykluczone przez wszystkich. Dla Elfów są to ludzie a tych poprostu nienawidzą. Dla ludzi są to Elfy a jak wiadomo Elfy nie nawidzą ludzi więc i ci nie są do nich przyjaźnie nastawieni. Krsnoludy nie cierpią Elfów i wszyskiego co się z nimi wiąże. Tak więc taki Pół Elf może zostać tylko włóczęgą albo jakimś zbirem.
To mi się właśnie najbardziej podoba w Pół Elfach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Valita Weteran
Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 319 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sigil, Miasto Drzwi
|
Wysłany: Sob 13:07, 08 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
No tak. Ludzie preferują właśnie takie postacie - wyrzutków i pograniczników, i stąd też zapewne popularność Drizzta Do'Urdena. Do samego pomysłu 'wyrzutek i pogranicznik' nie mam nic, to dobry pomysł pod względem fabularnym, daje dużo mozliwości. Tyle tylko, że tych 'odmieńców' jest ostatnimi czasy więcej niż postaci normalnych Co się nie obejrzę - półelf odrzucony przez społeczeństwo, ewentualnie drow. To troszkę męczące... Może ludzie spróbujcie wybrać na postać jakiegoś tieflinga typ odrzucony? Takiego też prowadzi się trudno, w końcu ludzie nie akceptują demonów/diabłów w stopniu znacznie większym niż jakichś tam półelfów. Osobiście lubię diablęta: przypominają mi moje ukochane Sigil... No i to też postacie ciekawe fabularnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|